środa, 24 czerwca 2015

Scholl Velvet Smooth - moje 3 grosze ;-)

Scholl Velvet Smooth - moje 3 grosze ;-)



Jak wiadomo o stopy trzeba dbać jak o każdą inną część ciała- a czasami nawet i bardziej (to zależy czy pięty pękają a stopy są suche itd.). Nie jest to jednak takie łatwe jak mogło by się wydawać - jasne jest to prościzna kiedy idziemy do kosmetyczki, relaksujemy się i wychodzimy z piętami jak 'pupa niemowlaka'. Często jednak nie jest tak kolorowo. Może nie dlatego, że nie mamy na to pieniędzy - bo kobieta zawsze kasę znajdzie ;-) ale dlatego, że rzadko która z nas ma czas aby siedzieć i się wylegiwać. Zazwyczaj dom, rodzina, dzieci, praca pochłaniają tyle czasu, że kosmetyka to swojego rodzaju luksus. I tutaj marka Scholl postanowiła wyjść nam - zapracowanym i zabieganym (ale nie tylko) na przeciw i stworzyła urządzenie które  ma nam pomóc uporać się ze zrogowaciałym naskórkiem szybko, łatwo i przyjemnie w domowym zaciszu. Post ten nie jest sponsorowany, produkt kupiłam sama i mam go w swoim domu (na dowód są zdjęcia). Nie jest to tanie urządzenie ale jeśli miało by być dobre i trwałe to czemu nie ? Jesteście ciekawe jak się sprawdziło owe urządzenie ? Zapraszam :


Scholl zdaje sobie sprawę z tego, że zdrowe i piękne nogi to także dobre samopoczucie. W dziedzinie pielęgnacji nóg firma Scholl ma już ponad stuletnie doświadczenie, a jej produkty pomogły rozwiązać problemy z nogami ludziom na całym świecie. Powierz swe nogi marce Scholl, a poczujesz ogromną różnicę!Historia marki Scholl sięga 1904 r., kiedy to założyciel marki, Dr William Mathias Scholl, stworzył pierwszą opatentowaną wkładkę do butów, która przyniosła prawdziwą rewolucję w dotychczasowym komforcie noszenia butów. Na kolejne przełomowe produkty nie trzeba było długo czekać – po krótkim czasie powstały sandały z wkładką anatomiczną, które odniosły międzynarodowy sukces. Obecnie marka Scholl oferuje nie tylko wysokiej jakości obuwie anatomiczne, ale również unikatowe produkty skupiające się na kompleksowej pielęgnacji nóg. W asortymencie marki można znaleźć kremy pielęgnujące do nóg, preparaty do zrogowaciałej skóry, spraye do butów, pilniki i ścinacze do nóg lub na przykład ulubione poduszeczki żelowe, które chronią nogi prze odciskami. (źródło)


OD PRODUCENTA 

Elektroniczny pilnik do stóp to metoda elektronicznego usuwania twardej skóry stóp - szybko i bez wysiłku. Podobna do tej, stosowanej w profesjonalnych salonach kosmetycznych. Pozostawia skórę stóp idealnie gładką i miękką, już po jednorazowym użyciu. Jedna głowica wystarcza przeciętnie na 12 zabiegów. Produkt wielokrotnego użytku. 





zobaczcie, że jest dość spore jak trz



MOJA OPINIA

Może zacznę od tego czy działa ? działa i to jak ! Na prawdę ma moc i bez trudu usuwa martwy naskórek. Urządzenie nie jest ciężkie ale jednak trochę waży (myślę że to kwestia baterii). Dobrze leży w dłoni a jego jedna rolka jest na prawdę wydajna. Stopy po użyciu są cudowne - i to faktycznie bez wysiłku. Do tej pory myślałam, że można kupić tylko jeden kolor (niebieski) ale na iperfumy zobaczyłam kolor różowy - super ! Jest to na prawdę świetne urządzenie, które powoduje iż z łatwością możemy zostać swoją własną kosmetyczką w domu ;-) ubolewam tylko nad tym, że jest zasilanie bateriami - dla mnie lepiej by było gdyby można było ładować urządzenie z gniazdka... Ale i tak uważam że to bardzo dobrze wydane pieniądze- cena 130 zł nie zachęca ale warto - wierzcie, że warto ! POLECAM


Urządzenie możecie kupić na iperfumy.pl

wtorek, 9 czerwca 2015

Poprawny szampon


Poprawny szampon 



Szamponu używam co drugi dzień - łatwo więc się domyślić że co drugi dzień myję włosy ;-)  szampony spisują się u mnie różnie głównie dlatego, że mam strasznie wrażliwą i kapryśną skórę głowy. Moje włosy wypadają więc nie może wzmagać wypadania (zazwyczaj używam szamponów przeciw wypadaniu). Ponadto mam dużo włosów które są cienkie co za tym idzie potrzebuję je trochę unieść u nasady i dobrze umyć. Jak pewnie już wiecie moje kosmyki bardzo plączą się na długości- więc szampon nie może robić z nich jednego wielkiego kołtuna. no jak jeszcze ładnie pachnie, jest wydajny i jeszcze dobrze się pieni to.... to znaczy, że taki szampon nie istnieje (albo ja nigdy takiego nie dorwałam - a próbowałam już dziesiątki różnych). Nie mniej jednak cały czas szukam i często trafiam na - poprawne szampony. dziś będzie o jednym z nich - samą firmę bardzo lubię, a i ten szampon (mimo, że nie jest idealny) przypadł mi do gustu. Jeśli jesteście ciekawe zapraszam niżej:

Marka kosmetyków do włosów Phyto została założona w 1967 r. przez francuskiego fryzjera Patricka Alèsa. Był on niezadowolony z faktu, że większość sprzedawanych kosmetyków do włosów pełna jest substancji chemicznych, które negatywnie wpływają na nasze zdrowie. Dlatego on sam postanowił postawić na siłę roślin i odniósł wielki sukces. Kosmetyki Phyto zawierają w 95% substancje naturalne. Obecnie do ich produkcji stosuje się około 500 ekstraktów z różnych ziół, krzewów i drzew, co jest naprawdę niezwykłym wynikiem. Phyto wyznaje zasadę, że najlepsze są surowce, które wyhoduje się samodzielnie, dlatego posiada własny ogród botaniczny i kilka farm w regionie Midi- Pyrenées. Marce udało się stworzyć bardzo skuteczne środki do walki z łysieniem. W jej bogatej ofercie znajdą coś dla siebie także osoby mające łupież, wrażliwą, podrażnioną czy tłustą skórę głowy i inne problemy. Warto wspomnieć także o produktach przeznaczonych do pielęgnacji twarzy i ciała (kremy na noc, żele i sera na rozstępy czy cellulit) oraz o kosmetykach do makijażu.Kosmetyki Phyto nie są testowane na zwierzętach, a w ich składzie nie ma żadnych składników pochodzenia zwierzęcego z wyjątkiem jajek i miodu oraz wosku pszczelego. Podlegają one surowym testom klinicznym w niezależnych labolatoriach i szpitalach. Klient może być pewny, że otrzyma produkt, którego jakość będzie proporcjonalna do ceny.Kosmetyki Phyto będą idealne dla osób, które mają problemy z wypadaniem włosów, łamliwością paznokci itp. i marzą o pięknym wyglądzie, a cena nie jest dla nich aż tak istotna. źródło


OD PRODUCENTA


PHYTO PHYTOLIUM
Szampon wzmacniający wtosy
WYPADANIE WŁOSÓW TYPU MĘSKIEGO
PHYTO PHYTOLIUM
Rooibos, szałwia, żeń-szeń, witamina B3, cynk, wywar z kory chinowca (50%)
W szamponie PHYTOLIUM zastosowano innowacyjne połączenie ekstraktu z rooibos, znanego ze swych właściwości stymulują¬cych i rewitalizujących, z wyciągiem z kory chinowca, który pobudza i wzmacnia cebulkę włosa oraz odżywia skórę głowy. Witamina B3 i oligoelementy z cynkiem, w połączeniu z wyciągami z szałwii i żeń-szenia nadają włosom odporność i sprężystość, przywracają witalność, a także wzmacniają ich mechanizmy obronne.
100% naturalny zapach.
REZULTAT: mocne, gęste i lśniące włosy. Szampon stanowi doskonałe uzupełnienie intensywnej kuracji przeciw wypadaniu włosów PHYT0LIUM 4. Wzmacnia i przedłuża jej działanie.
FORMUŁA BEZ ZAWARTOŚCI:
- parabenów
- ftalanów
- silikonów
- fenoksyetanolu


źródło


MOJA OPINIA

Przede wszystkim dobrze myje - moje włosy po jego użyciu są świeże i miękkie - dość ciężko się rozczesują bo są splątane.  Szampon ładnie pachnie i jest w wygodnej butelce - można go faktycznie zużyć do ostatniej kropli. Ładnie pachnie ale nie jest zbyt wydajny - jego cena to 43 zł za 150 ml które przy moich średnio długich włosach starczają na nie długo. Dość dobrze się pieni. Czy faktycznie pomaga w wypadaniu ? nie sądzę, ale nie o to mi chodziło. Dobrze myje włosy są świeże. Jesli będzie na promocji - kupię go z pewnością jeszcze raz ponieważ jest poprawny i nie podrażnia skóry głowy.


Szampon możecie kupić na iperfumy.pl


poniedziałek, 8 czerwca 2015

Ochrona słoneczna w promocyjnej cenie ;-)

Ochrona słoneczna w promocyjnej cenie ;-)



Wszystkie dobrze wiecie jak ochrona skóry latem jest ważna. Moja jest o tyle, że bardzo szybko się opalam na brązowo - ale czasami jak przesadzę nie jest to bezpieczne - jestem naturalnie dość ciemna (jakkolwiek śmiesznie to brzmi) i nie potrzebuje latem nabierać dużo koloru - wręcz nie lubię leżeć bez sensu na dworze - wole aktywny wypoczynek. np. rower. mimo wszystko spędzam na dworze wiele godzi i słońce mimowolnie 'łapie mnie' -trzeba się więc przed nim chronić. Kremy apteczne są drogie, drogeryjne z dużym filtrem też do tanich nie należą. Tym razem postanowiłam przetestować coś z wyższej półki mimo wszystko cena była na prawdę przyjemna - ale o tym wszystkim poniżej . Zapraszam :


Kosmetyki Lierac | Lierac – czarujący pionier w dziedzinie pielęgnacji skóry. Lierac Paris to francuska marka kosmetyczna uznawana za lidera na rynku w obszarze kosmetyków przeciwstarzeniowych. Labolatoria Lierac założone w 1975 r. szybko zyskały renomę dzięki wyspecjalizowaniu w dziedzinie starzenia się skóry, niebywałej skuteczności i francuskiemu urokowi swych produktów. Lierac to pierwsza marka dermokosmetyczna wyspecjalizowana w naprawie widocznych objawów starzenia skóry oraz niedoskonałości ciała. Marka łączy najlepsze składniki aktywne pochodzenia roślinnego  z wysokimi standardami naukowymi, tworząc produkty odzwierciedlające wartości wyznawane przez markę. Są nimi innowacyjność, efektywność, bezpieczeństwo, kobiecość i zrozumienie. Marka Lierac nieustannie tworzy nowe, pionierskie produkty do pielęgnacji skóry. W 1975 r. powstal pierwszy produkt przeciw rozstępom, w 2009 r. Lierac wprowadził na rynek produkt redmodelujący ciało, mający zdolność do przeprogramowania komórek macierzystych, a w 2011 r. wzbogacił świat kosmetyków o produkt gwarantujący kompleksowe działanie przeciwstarzeniowe wierzchniej warstwy skóry. To tylko kilka przykładów innowacyjnych rozwiązań marki Lierac, której asortyment obejmuje m. in. kremy i spraye ujędrniające, mleczka nawilżające i inne produkty do pielęgnacji ciała, jak kremy na rozstępy i cellulit czy unikatowe żele pod prysznic. Każdy produkt, oprócz niezwykłej skuteczności, oferuje także przyjemność dla zmysłów podczas ich aplikacji. Kosmetyki Lierac ucieleśniają ideał francuskiej zmysłowości i pomagają ci każdego dnia byś była i pozostała piękna. <źródło>


OD PRODUCENTA

Lekkie, aksamitne mleczko ochronne z bardzo wysokim filtrem SPF 50+. Zapobiega procesom fotostarzenia oraz poparzeniom słonecznym. Mleczko skutecznie łagodzi podrażnienia, zapewnia uczucie komfortu, ukojenia i nawiżenia. Idealnie nadaje sie dla skóry wrażliwej. Formuła preparatu zapewnia wysoką tolerancję i bezpieczeństwo stosowania, nie zawiera silikonów, parabenów i oktokrylenu. Składniki aktywne:
Opatentowany przez LIERAC system filtrów UVA/UVB (Tinosorb M + 3 filtry nowej generacji + wzmacniacz SPF) - zapewnia maksymalną ochronę przeciwsłoneczną.
Ekstrakt z noni - stymuluje komórki skóry do produkcji elastyny.
Kompleks chroniący komórki 1% (ekstrakt z plumerii + witaina E) - działanie przeciwrodnikowe, odmładzające, ochronne.
Trio roślinne 5% (olejek z jaśminu, olejek z aloesu  , roślinna gliceryna  ) - zapobiega poparzeniom słonecznym, likwiduje rumień, przeciwdziała podrażnieniom.


źródło


MOJA OPINIA

Tutaj będzie szybko i na temat. Chroni bardzo dobrze ! i to według mnie najważniejsze. Ponadto ładnie pachnie, dobrze się wchłania, jest wydajny, ma super opakowanie i szczerzę bardzo lubię tę firmę - jeszcze się nie zawiodłam. Przyznaje szczerze, że skusiła mnie cena bo 150 ml produktu kosztowało 75 zł - jeszcze jest na promocji. Miałam okazję go przetestować w ostrym słońcu bo u mnie w sobotę było piękne bezchmurne niebo i ponad 30 stopni - sprawdził się dobrze i jeśli dorwę go jeszcze w takiej cenie (mam jedno opakowanie w zapasie) na pewno kupię jeszcze nie raz (nie wiem ile wynosi cena regularna- aczkolwiek w innej drogerii internetowej widziałam za 115 a to Duża różnica ) !


Spray możecie kupić na iperfumy.pl - solidnie, szybko i tanio ( to obiektywna ocena)