niedziela, 28 października 2012

Zimą więcej czasu spędzam w domu -więc zaczynam intensywną pielęgnacje !

Jak juz wszystkie widzimy zima za pasem. Co prawda u mnie śniegu jeszcze niema ale zimowe powietrze doskwiera mi coraz bardziej (zimno w nos, uszy, wysuszona cera). Stwierdziłam że jak jest ciepło wychodzę na spacery itd. a zimą ? Po prostu siedzę w domu. Postanowiłam to wykorzystać i jakkolwiek to zabrzmi 'wypięknieć' do wiosny. Co to znaczy ? zadbać o cerę, włosy i wszystko po kolei tak aby jak przyjdzie upragnione ciepełko (nie znoszę zimy) być zadowoloną ze stanu skóry i włosów. jaki mam plan ? właśnie taki:


PONIEDZIAŁEK:
  • włosy myję delikatnym szamponem i nakladam odzywkę na 5 minut.
  • używam (koniecznie) balsamu do ciała mocno nawilżającego
  • używam 1 dziennie (rano kremu na przebarwienia)
  • 1 dziennie na noc używam kremu bardzo treściwego.
  • na rzęsy olejek rycynowy

WTOREK:
  • na włosy mydełko sesa 30 minut
  • 1 dziennie (rano kremu na przebarwienia)
  •  na rzęsy olejek rycynowy 
  • na noc albo treściwy krem albo kapsułka a+e 
ŚRODA:
  • na noc włosy spryskuje odżywka
  • 1 dziennie (rano kremu na przebarwienia)
  •  na rzęsy olejek rycynowy 
  • na ciało balsam nawilżający ( postaram się to robić co 2-gi dzień)
CZWARTEK:
  • jest to dzień bez makijażu 
  • 1 dziennie (rano kremu na przebarwienia)
  •  na rzęsy olejek rycynowy 
  • olejowanie włosów 
PIĄTEK:
  • samodzielna mikrodermabrazja
  • delikatny krem bambino
  • na rzęsy olejek rycyowy
  • na ciało balsam nawilżający
SOBOTA:
  • na rzęsy olejek rycynowy
  • długa relaksująca kąpiel z mydełkiem sesa i maseczka na włosach
  •  1 dziennie (rano kremu na przebarwienia)

NIEDZIELA:
  • na ciało balsam nawilżający
  • na rzęsy olejek rycynowy
  • 1 dziennie (rano kremu na przebarwienia)

Może któraś się przyłączy a potem podyskutujemy o efektach?




sobota, 27 października 2012

Małe pytanie + liczę na pomoc.


Potrzebuje pomocy w kwestii : wypadania włosów i rzęs. Macie jakieś sposoby ? tylko proszę nie piszcie - olejek rycynowy bo mi on nic nie dał. Do włosów stosowałam już chyba wszystko- jantar, wcierka z joanny itp, itd. ale liczę na pomoc, może Wy macie jakieś super sposoby ? 


PS. co Wy na wpisy na temat pomysłów przechowywania pędzli, kosmetyków, naturalnych  kosmetyków? będzie ciekawie ?


Pomożecie? ;-) 


 

czwartek, 25 października 2012

Najlepsza ochronna pomadka na świecie ! 

- zimą jest niezastąpiona.


Macie taki kosmetyk bez którego nie możecie się obyć? Ja mam. Tę pomadkę  kocham! nie daje tak intensywnego koloru jak Nivea, pięknie nawilża, ładnie pachnie, jest tania i wydajna. Nie wyobrażam sobie żeby moje usta dały sobie bez niej rady zimą. Jest cudowna !


OD PRODUCENTA: Bezbarwna szminka do codziennej pielęgnacji dająca efekt miękkich i gładkich ust. Zawiera witaminę E, która pomaga w utrzymaniu odpowiedniego nawilżenia ust i chroni je przed nadmiernym działaniem słońca i wysuszeniem oraz neutralizuje szkodliwe działanie wolnych rodników. Filtry ochronne zapewniają ochronę przed szkodliwym promieniowaniem UV.


wybaczcie że zdjęcie nie moje, ale nie mam przy sobie aparatu.

 
MOJA OCENA: 
*konsystencja - ładna, zwarta, nie łamie się ale łatwo sumie po ustach
*opakowanie- ładne wygodne, takie różowe ;-)
*zapach- pachnie tak słodko, dla mnie trochę jak ciasteczko
*kolor- ten jest taki różowy ale na ustach wgl. go nie widać
*cena - 7 zł
*aplikacja- bezproblemowa
*pojemność- 4,9 g
*wydajność- bardzo wydajna
*dostępność- w każdej drogerii
*Skład-
Hydrogenated Polyisobutene, Polydecene, Synthetic Wax, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Caprylic/ Capric Triglyceride, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Disteardimonium Hectorite, Tocopherol Acetate, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Hydrated Silica, Vanillin, Alcohol, CI 73360, CI 77492, CI 77891.

Podsumowanie: co mogę powiedzieć ! Jest idealna najlepsza i  jedyna w swoim rodzaju! nie zamienię na żadną inną! ma same zalety. 

Jaki jest wasz niezastąpiony kosmetyk ? Co możecie polecić ?

wtorek, 23 października 2012

O kosmetyku który miał zrobić tak wiele...


Chyba każda z Was miewała tak że już myślała że kosmetyk będzie fajny, dobrze się sprawdzi a okazało się że to nie ten odcień. Odcień podkładu czy bazy dobrać ciężko a co dopiero jeśli mamy to zrobić wirtualnie, tylko poprzez obrazek. Tak było i w tym przypadku. Mimo to nałożyłam go na twarz, chodziłam cały dzień no i jak się spisał ? A właśnie tak :


OD PRODUCENTA: Baza pod makijaż posiada lekką konsystencję, idealnie koryguje nierówności, sprawia, że cera staje się gładka i aksamitna. 

tutaj przez światło wydaje się ciemna

tutaj widać jak bardzo jest jasna - dolna część dłoni.

 

CO JA O TYM MYŚLĘ:
*konsystencja - kremowa, łatwo sunie po twarzy
*opakowanie- higieniczne z pompką
*zapach- taki bardzo delikatny- pudrowy
*kolorystyka- dostępny w 3 odcieniach
*cena - 40 zł
*aplikacja- wygodna, jedna pompka wystarcza na pokrycie całej twarzy
*pojemność-30 ml
*wydajność- myślę że jak standardowy pokład czyli jest niezła
*dostępność- strona internetowa http://pl.lambre.eu/

Podsumowanie: no co tu dużo mówić ja się zawiodłam gdyż jest to kolor nr.2 na obrazku był dużo ciemniejszy niż okazał się w rzeczywistości. Dla mnie nie jest to baza ale bardziej krem tonujący typu ziaja (tylko gorszy), ciężko dostępny. Nic szczególnego nie zrobił. Nie kupiłabym ponownie.


Używacie bazy pod makijaż? jaką polecacie?

poniedziałek, 22 października 2012

O kremach do ciała firmy SAFIRA


Kremy te dostałam w ramach współpracy z firmą Safira. Lecz współpraca nie ma najmniejszego wpływu na ocenę która będzie rzetelna i mam nadzieję treściwa. Tak sobie myślę że im dłużej testuje ich kosmetyki tym bardziej je lubię - do tej pory zawiodłam się tylko na jednym (i o nim w tej oto recenzji) a jestem osobą wymagającą w sprawach kosmetycznych ;-) Wszystkie zainteresowane zapraszam na stronę www.safira.pl. Ja polecam ich z czystym sumieniem i nie jest to wynik współpracy ale czystej sympatii firma jest rzetelna, kontakt łatwy, miła obsługa i przede wszystkim produkty dość naturalne, bardzo fajne i w przystępnej cenie. A teraz do rzeczy:


Anovia Krem do ciała

OD PRODUCENTA: Produkty Anovia Bodycare zawierają wyjątkową kombinację Minerałów z Morza Martwego i masło Shea dzięki którym skóra odzyskuje swoje naturalne nawilżenie.
Nawilżający krem do ciała codziennie daje skórze przyjemność nawilżenia.Lekki,łatwo się wchłania,skóra pozostaje odżywiona,wygładzona i jedwabiście miękka.



 MOJA OCENA:
*konsystencja - bardzo fajna, taka gęsta i kremowa
*opakowanie- ładne, i bardzo wygodne można wydusić nawet końcówkę produktu
*zapach- ładny delikatny i długo utrzymuje się na skórze
*cena - 17,50 zł
*aplikacja- bardzo wygodna i łatwo się wchłania
*pojemność- 200 ml
*wydajność- chyba najbardziej wydajny balsam jaki miałam
*dostępność- strona internetowa safira.pl
*Skład-Aqua(water), Paraffinum Liquidum(Mineral Oil), Glyceryl Stearate SE, Cetyl Alcohol, Glycerin, Stearic Acid, Sodium Chloride(Dead Sea Minerals), Butyrospermum Parkii(Shea) Butter,
Parfum, Dimethicone, Carbomer, Phenoxyethanol, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Limonene, Isobutylparaben, Propylparaben, Linalool.

Podsumowanie: ładnie pachnie, szybko się wchłania, skóra jest miękka i nawilżona. Cena a wydajność jest super. Nic dodać nic ująć zakupie na pewno i chyba zostaniemy razem na dłużej. Polecam !


THAIMASSAGE Relaksujący krem do pielęgnacji i masażu ciała 


OD PRODUCENTA:Doskonały preparat pielęgnujący suchą, łuszczącą się skórę całego ciała. Koi podrażnienia i uszkodzenia naskórka, likwiduje jego szorstkość i pęknięcia. Bardzo dobrze się wchłania pozostawiając na skórze delikatny, natłuszczający film zapobiegający ucieczce wody z naskórka i jego wysychaniu. Zastosowany po kąpieli lub porannym prysznicu przywraca skórze całego ciała gładkość i jedwabistość. Szczególnie polecany do pielęgnacji wysuszonej skóry szyi, dekoltu, ramion i nóg. Regeneruje spracowaną skórę rąk i stóp. Już jednorazowe zastosowanie kremu na zniszczone, podrażnione detergentami dłonie lub przesuszone stopy, przynosi im ulgę i przywraca komfort funkcjonowania w ciągu dnia. Systematyczne stosowanie kremu usuwa suchość naskórka z łokci, kolan i kostek. Jego delikatny, relaksujący zapach docenią miłośnicy aromaterapii. Zawarte w kremie olejki eteryczne odprężają, uspokajają i relaksują po ciężkim dniu. Działają antydepresyjnie. Po zastosowaniu Kremu Relaksującego skóra staje się jedwabiście gładka i miękka, a skołatane nerwy ukojone. Delektując się delikatnym zapachem olejków eterycznych jednocześnie pieścisz swoją skórę

 

MOJA OCENA:
*konsystencja - strasznie lepka i tłusta ;-/
*opakowanie- poręczne
*zapach- ni ładny, ni brzydki od taki sobie jest.
*cena -
14,90 zł
*aplikacja- nie jest uciążliwa, ale cudowna też nie
*pojemność- 100 ml
*wydajność- nie wiem bo używam bardzo mało ze względu na tłustość
*dostępność- strona internetowa Safira.pl
*Skład-Petrolatum, Mineral Oil, Dimethicone, Hydrogenated Castor Oil, Menthol, Ethylparaben, Parfum, Linalool, Limonene, Lilial, Citronellol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Alpha Isomethyl Ionone.

Podsumowanie: Dla mnie  ten krem nadaje się tylko do jednej rzeczy - do nałożenia na noc na łokcie i kolana. Faktycznie ładnie zmiękcza i odżywia skórę. Ale poza tym jest tylko lepki wchłania się godzinami, i po jego użyciu czuje się 'brudna' to jedyny kosmetyk Safiry jakiego nie polecam. Zużyje na łokcie i kolana zwłaszcza w czasie zimy ale z pewnością nie kupie ponownie. Same zadecydujcie co o nim myśleć.

Używałyście kosmetyków tej firmy? kuszą czy raczej nie bardzo?

sobota, 20 października 2012

Chłodzący żel do ciała-

 przyjemne ukojenie i relaks.


Mój dzień nie jest zbyt aktywny fizycznie tzn. nie jestem osobą która codziennie biega, ćwiczy na siłowni itd. Musiałam poważnie się zmęczyć aby mieć zakwasy i wypróbować ten żel. wypróbowałam go głownie do zmniejszenia zakwasów i przykrych dolegliwości po wysiłku. A oto przedstawiam Wam przyczynę tego całego zamieszania : Safira COOLING BODY GEL.


OD PRODUCENTA:
Wyjątkowo skuteczny środek przynoszący ulgę i odprężenie zarówno w przypadku zakwasów po wzmożonym wysiłku fizycznym jak też w przypadku zmęczenia i napięcia mięśni spowodowanego stresem. Dzięki połączeniu mentolu i kamfory działa chłodząco i rozgrzewająco stymulując krążenie. Posiada również właściwości ściągające i zmniejszające obrzęki. Likwiduje dyskomfort z nimi związany i przynosi na długo uczucie kojącej ulgi. Żel polecany jest do stosowania nie tylko sportowcom i osobom aktywnym fizycznie, ale wszystkim, którzy po nużącym dniu tęsknią za wypoczynkiem i pragną zrelaksować całe ciało.Fantastyczny środek do masazu przeciążonych mięśni i obolałych partii ciała!Zawiera naturalny MENTOL! Chłodzi na zewnątrz - kojąc obolałe mięśnie i rogrzewa wewnątrz - odprężając i przynosząc ulgę całemu ciału!
 Stosować na:
- zmęczone długotrwałym wysiłkiem fizycznym mięśnie nóg i rąk - najlepiej bezpośrednio po dokonanym wysiłku (np. po bieganiu, jeździe na rowerze - zapobiega powstawaniu zakwasów),
- bóle pleców spowodowane np. zbyt długim siedzeniem (przed komputerem, telewizorem itp.),
- bóle mięśni i stawów.





ODE MNIE: 
 *konsystencja - typowo żelowa
*opakowanie- wygodne duże, odkręcane pudełko
*zapach- mięta, mięta, mięta
*kolor- piękny turkus
*cena - 24,90 zł
*aplikacja- wygodna, szybko się wchłania
*pojemność- 300 ml
*wydajność- bardzoooo wydajny
*dostępność- safira.pl
*Skład- Aqua, Alkohol Denat., Laureth – 7, Mentol, Camphor, Carbomer, Sodium Hydroxide, Benzyl Alkohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI42090.


Podsumowanie: Mimo, że skład pozostawia wiele do życzenia to żel działa rewelacyjnie! Strasznie chłodzi - ja to uczucie uwielbiam ale wiem że niektórym to przeszkadza. Ładnie się wchłania i na prawdę odpręża. Ale ja używałabym go tylko do bolących mięśni, bo dla samego odprężenia wole jednak gorącą kąpiel ;-) Po wysiłku fizycznym jest super ! jest jednak mega wydajny i ja szybko bym go nie zużyła bo jednak jestem leniwcem, ale ponad połowa opakowania pójdzie do mojej koleżanki- bardzo wysportowanej, trenującej codziennie. Dla osób które ćwiczą regularnie POLECAM !


A Wy uprawiacie jakieś sporty? macie na to czas?

środa, 17 października 2012

KAPSUŁKI REGENERUJĄCE DO WŁOSÓW 

- bardzo ciekawy kosmetyk

O kosmetykach do regeneracji włosów wiemy już dużo od odzywek, poprzez maski, serum, aż do olejowania... ale kapsułki? coś dziwnego ale postanowiłam spróbować !. Miały pachnieć różą, regenerować i zmiękczać włosy. Czy spisały się jak powinny? Aby się tego dowiedzieć odsyłam Was niżej:


OD PRODUCENTA: Łatwe w użyciu kapsułki zawierają odżywiające i regenerujące włosy witaminy i aminoproteiny jedwabiu. Zawarty w nich skwalen ma właściwości przeciwgrzybicze i antybakteryjne, przyśpiesza przenikanie substancji pielęgnacyjnych do środka włosa. Cząsteczki keratyny wbudowywują się w uszkodzone miejsca łusek włosów, uzupełniając niedobór składników budujących. Kapsułki regenerują i wzmacniają zniszczone i osłabione cebulki i łuski włosów. Eliminują efekt nadmiernie skręconych i przesuszonych włosów, przywracają im zdrowy wygląd. Dostępne w trzech zapachach: jaśmin, róża i zielona herbata.






MOJA OCENA:   
 *konsystencja - olejowa
*opakowanie- wygodna kapsułka
*zapach- różany ale krótkotrwały
*kolor- przezroczysty
*cena - 29,90 zł
*aplikacja- wygodna
*pojemność- 20 ml/ 20 szt.
*wydajność- mi jedna kapsułka wystarcza na 3-4 użycia
*dostępność- sklep safira.pl
*Skład- Vitamin B3, Vitamin B5, Squalene, Silk Protein, Keratin, Fragrance.

Podsumowanie: Bardzo je lubię i uważam że jest to świetna inwestycja ponieważ za 20 szt które starczają na 80 użyć jeśli ja myje włosy co 2 dni to starcza na 160 dni czyli prawie pół roku a koszt to tylko 29,90 przy tak świetnym składzie i działaniu to grosze! (trochę statystyk ;-) ) Włosy są miękkie, sypie, odżywione i ładnie pachną , nie są przetłuszczone. Spróbuje dodać je do maseczek i zobaczymy jak wtedy się sprawdzą. Jak do tej pory polecam w 100%.

niedziela, 14 października 2012

Kredka koloryzująca Safira

 + mały fajny i przydatny zakup


Przyznam szczerze że nie używam mocno barwionych szminek, pomadek itp. Prawie wcale takich nie używam - wyjątkiem są odcienie nude z celii, a tak na co dzień to tylko bezbarwne balsamy które nawilżają. Tą jednak postanowiłam specjalnie dla Was przetestować ponieważ wyglądała ładnie i do tego jest tania. A na koniec pokażę Wam rzecz która bardzo mi się przydaje a jest kupiona na grosze ;-) zapraszam:


OD PRODUCENTA: Kredki koloryzujące Safira to doskonała ochrona i regeneracja Twoich ust.Powstały na bazie znakomitej jakości oryginalnych francuskich komponentów.
Zawierają olej z makadamii,karoten i witaminy.Subtelne kolory podkreślają naturalne piękno ust na długo.






MOJA OCENA:
*konsystencja - dla mnie trochę zbyt miękka
*opakowanie- ładne białe- klasyczne
*zapach- dla mnie sztuczna wiśnia
*kolorystyka- dużo odcieni (ale wszystkie intensywne)
*cena - 9,90 - więc bardzo tania
*aplikacja- bezproblemowa
*wydajność- średnia, nie zużywa się szybko ale wolno też nie.
*dostępność- strona internetowa safira.pl


Podsumowanie: Dla mnie całkiem dobra, nie ściera się zbyt szybko, nie wysusza ust i do tego jest tania. Czy kupiłabym ponownie? Ja nie bo nie używam takich kosmetyków ale osoba które lubią mocno podkreślać usta polecam spróbować bo to na prawdę fajny produkt za niską cenę.


A TERAZ GADŻET
Mimo że słuzy do nakładania podkładu ja używam go do nakładania maseczek i w tym celu jest IDEAŁEM ! zakupiony w sklepie c chińskimi rzeczami za uwaga... 4,50 zł (grosze jak za pędzel) Ma fajne miękkie włosie i nic się z nim nie dzieje. super.



A wy miałyście styczność z safirą ? czego używacie do nakładania maseczek ?

wtorek, 9 października 2012

Całkiem przyjemny pudro-bronzer

Chyba większość z nas tak ma że jeśli znajdziemy dobry produkt dalej szukamy ideału... bynajmniej ja zawsze tak robię ;-) Znalazłam puder idealny o którym pisałam już recenzje (jest w etykietach) ale dalej szukałam- kupiłam np. puder sypki my secret który był zachwalany a u mnie okazał się porażką.. Ten puder dostałam w ramach testów od firmy Lambre którą muszę szczerze Wam polecić (na dole link do ich strony) Mają na prawdę ciekawe kosmetyki, dobrej jakości ale ja zakochałam się w pięknych opakowaniach tych kosmetyków, z resztą na zdjęciach same zobaczycie ;-)



OD PRODUCENTA: Dzięki najnowocześniejszym technologiom użytym podczas produkcji pudru spiekanego, dłużej utrzymuje się na cerze nadając jej upragniony kolor. Ciemne odcienie pudru "Touch of Luxury" można używać również jako róż do modelacji kształtu twarzy. (dostępny w 4 odcieniach)

tutaj wygląda normalnie ale zobaczcie niżej ;-)

ahh na żywo wygląda jeszcze ładniej (pierwszy raz tak spodobało mi się opakowanie)





 MOJA OCENA: 
 *konsystencja - puder jak puder ale jak dla mnie bardzo się osypuje
*opakowanie- o nim już pisałam - CUDOWNE takie 'luksusowe'
*zapach- ładny, ale nie przesadny - taki delikatny  pudrowy
*kolorystyka- dostępny w 4 odcieniach
*cena - 43 zł
*aplikacja- pędzlem bardzo wygodna
*pojemność- 7g
*wydajność- niestety wydaje mi się że przez osypywanie nie będzie wydajny ;-(
*dostępność- na stronie producenta i tam właśnie odsyłam ---> http://pl.lambre.eu/


Podsumowanie: Jak dla mnie bardzo dobry, wybrałam kolor nr.2 i dla mnie jest idealny do całej twarzy ale jak  nabiorę więcej to mogę też twarz konturować. Cena czy wysoka? moim zdaniem za tę jakość produktu nie. Nie wiem jak będzie z wydajnością bo używam go tydzień jak już napisałam osypuje się ale dużego ubytku nie zauważyłam. Twarz ładnie wykończona, koloryt nabrany wygląda się tak ładnie a twarz jest aksamitna. Uwielbiam ten puder i z pewnością kupie kolejne opakowanie.


Miałyście kosmetyki tej firmy? I jak się spisały?

poniedziałek, 8 października 2012

Pierwsza rzecz która robi z moich cienkich włosów totalny push up !!!


Długo używałam pianek, spray-i, lakierów, pudrów i wszystkiego aby zyskać ładną objętość bez sklejenia, przetłuszczania itd. i na nic... raz podkradłam mamie ten spray no i zagościł na dłużej. To raczej moja mama używa go codziennie, a ja raczej od święta ale jest super ! I do tego kosztuje marne grosze a jest wydajny ! Czyż nie ideał ? zapraszam do lektury:



OD PRODUCENTA: Spray dzięki zastosowaniu innowacyjnych składników aktywnych, zapewnia uzyskanie efektu zwiększonej objętości włosów. Specjalnie ukierunkowany aplikator umożliwia precyzyjną aplikację produktu u nasady włosów, przez co fryzura zyskuje lekkość i puszystość. Dodatkowo unikalna formuła zawiera kopolimery, które chronią włosy przed działaniem wysokiej temperatury podczas używania suszarki, prostownicy lub lokówki, dzięki czemu włosy są mocniejsze, sprężyste i lśnią zdrowym blaskiem.
Efekt na włosach:
- większa objętość
- uniesienie u nasady
- wzmocnienie i połysk.


ten znaczek chyba musi coś znaczyć ??






 MOJA OPINIA:
*konsystencja - no wodna taka mgiełka
*opakowanie- bardzo poręczne
*zapach-
mi się podoba- typowo kosmetyczny
*cena -
ja płacę 7,30
*aplikacja- bardzo wygodna
*pojemność- 130 ml
*wydajność- bardzo wydajne
*dostępność- ja kupuje w małej drogerii
*Skład- Aqua,Polyquaternium-4/Hydroxypropyl Starch Copolymer, Trimethylsilylmodimethico ne and C11-15 Pareth-5 and C11-15 Pareth-8 C11-15 Pareth-9, Polyquaternium-22,Creatine, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Propylene Glycol, Parfum, Citric Acid, Triethanolamine, Methylisothiazolinone, Hexyl Cinnamal, Alpha- Isomethyl Ionone, Coumarin.

podsumowanie - jak za takie grosze moim zdaniem kosmetyk idealny. Spryskasz, wysuszysz, objętość utrzymuje się bardzo długo. Jest wydajny, ładnie pachnie, nie niszczy włosów, nie usztywnia - super ! Wszytko czego ja oczekuję !!! POLECAM !



czwartek, 4 października 2012

Novaclear ACNE MASK czyli całkiem niezły kosmetyk do cery tłustej i z niedoskonałościami.


Kosmetyk ten dostałam w ramach testów, ale jest to jego rzetelna recenzja na którą nikt i nic poza mną niema wpływu. Staram się używać maseczek w miarę regularnie ale jak pewnie większości z Was nie zawsze mi to wychodzi ;-). Powiem szczerze że mnie denerwuje nakładanie maseczki i czekanie z nią 10-15-30 minut. Ale skóra po użyciu dobrzej maseczki jest  tak nawilżona, zrelaksowana i wypoczęta jak po tygodniu wczasów ;-). Ale do rzeczy:



OD PRODUCENTA: Do codziennej pielęgnacji skóry tłustej, ze skłonnością do zmian trądzikowych.Zawarty w Acne Mask Silicon Complex absorbuje nadmiar łoju, oczyszcza pory z obumarłych komórek i toksyn nadając skórze zdrowy i świeży wygląd. Inflacin® skutecznie łagodzi zaczerwienienia oraz zmiany zapalne na skórze. Kwas mlekowy odblokowuje pory i działa antybakteryjnie. 






MOJA OPINIA:
*konsystencja - jak się nakłada jest to żel a potem zasycha na biało
*opakowanie- takie apteczne, ładne i schludne
*zapach- bardzo delikatny, ale niemal go nie czuje
*kolor- z początku przezroczysty, potem się staje biały
*cena - 47,21 - apteka internetowa
*aplikacja- wygodna ma małą dziurkę więc za dużo się nie wylewa
*pojemność- 50 g
*wydajność- średnio wydajna
*dostępność- apteki

Podsumowanie: Maska jest naprawdę dobra, od razu czuje się oczyszczenie twarzy, pory są mniej widoczne. Aplikacja maseczki wygodna ... czyli wszystko na plusie... tylko ta cena. Jak dla mnie zbyt drogi produkt gdyż takie działanie znajduje też w maseczce z glinką zieloną firma ziaja a ona kosztuje 7 zł więc dlaczego mam za coś takiego samego płacić 47? jak ktoś ma pieniążki i to polecam jak najbardziej bo jest całkiem fajna i świetnie działa ale myślę że hitem który każdy za 47 zł by kupił to ona nie będzie.


A jakie są Wasze ulubione maseczki?

środa, 3 października 2012

O pewnym dezodorancie i antyperspirancie...

Dzisiaj popiszę Wam o 'dezodorancie' z jakim miałam do czynienia - tak wiem nie kupuje dezodorantów ale nie doczytałam. I o jednym z moich 'anty potnych' ulubieńców których miałam już nie wiem ile opakowań. No to będzie krótko i na temat...




NIVEA:
 Najgorsza rzecz na świecie. Zapach jest okropny. Ciągnie się za tobą i czuje się go wszędzie. FUJ ! nawet określić tego 'zapachu' nie umiem. Nie powstrzymuje pocenia bo wiadomo - dezodorant. Wolałabym 'pachnieć' potem niż tym 'pachnidłem' straszne. NIE KUPIE> NIE POLECAM !!! Cena: ok 10 zł

ADIDAS: 
Dla mnie chyba najlepszy jak na razie. Zapachy mają fajne i dość duży wybór. Opakowanie fajne takie sportowe i aplikacja dobra bo pryska taką 'mgiełką' której niemal się nie czuje. I co najważniejsze : na mnie działa. Kupiłam paręnaście razy i będę kupowała dalej. Cena: ok 10 zł


PODSUMOWANIE: Wygrywa tylko i wyłącznie ADIDAS. Nivee lubię ale tylko klasyczną. Nigdy więcej nie zaryzykuje nic  czego nie znam z nivea. Poza tym wiecie że uwielbiam blocker z ziaja.

Czego Wy używacie? jaki jest wasz ulubieniec?


wtorek, 2 października 2012

Koniec kuracji słynnym Jantarem - przemyślenia.

(+ nowa rzecz na blogu)


Czym jest wcierka Jantar? Chyba mówić tego nie muszę gdyż każda z Was chyba o tej wcierce słyszała lub jej używała. Ja przeprowadziłam całą kuracje tzn. 1 cała butelka następnie tydzień przerwy i kolejna butelka. Co o tym wszystkim myślę... o tym już niżej:


OD PRODUCENTA: Zawiera biologicznie czynne substancje stymulujące porost włosów, aktywny wyciąg z bursztynu, d'panthenol oraz witaminy A, E, F, H. Systematycznie stosowana poprawia metabilozm i dotlenienie cebulek włosów, regeneruje i łagodzi podrażnienia. Włosy stają się wyraźnie grubsze, lśniące i odporne na uszkodzenia. Odżywka zapobiega rozdwajaniu włosów i chroni przed szkodliwym wpływem środowiska i słońca.


Dowód że zużyłam obie butelki ;-) 





CO JA O TYM MYŚLĘ:

*konsystencja - wodnista
*opakowanie- starodawne i nieporęczne
*zapach- męskiej wody kolońskiej ale na szczęście wietrzeje i go nie czuć
*cena - 9,00 zł na doz.pl
*aplikacja- z tej butelki straszna ale ja przelałam do butelki z dyfuzorem
*pojemność- 100 ml
*wydajność- starcza na jakieś 3 tygodnie (jedna)
*dostępność- u mnie nicznie nie mogłam znaleźć, więc zamówiłam na doz.pl
*Skład-Aqua, Propylene Glycol, Glucose, Calendula Officinalis Extract, Chamomilla Recutita Extract, Rosmarinus Officinalis Extract, Salvia Officinalis Extract, Pinus Sylvestris Extract, Arnica Montana Extract, Arctium Majus Extract, Citrus Medica Limonum Extract, Hedera Helix Extract, Tropaeolum Majus Extract, Nasturtium Officinale Extract, Amber Extract, Disodium Cystinyl Disuccinate, Panax Ginseng, Arginine, Acetyl Tyrosine, Hydrolyzed Soy Protein, Polyquaternium-11, Peg-12 Dimethicone, Calcium Pantothenate, Zinc Gluconate, Niacinamide, Ornithine Hci, Citrulline, Glucosamine HCI, Biotin, Panthenol, Polysorbate 20, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Linoleic Acid, PABA, Triethanolamine, Carbomer, Parfum, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Methyldibomo Glutaronitrile, Dipropylene Glycol, Limonene, Linalool

Podsumowanie: Kupiłam ze względu na wypadanie włosów... pomogło? nie. krótko i na teamt wypadają jak wypadały (tak ogólnie chyba już skończe z tym walczyć bo nie mam siły. Stan też się nie polepszył. Krzywdy nie zrobiła. Jedyna rzecz do jakiej mogła się przyczynić (ale niewiem czy to ona bo używam różnych rzeczy, w tym mydełka sesa) to ograniczenie przetłuszczania włosów. Podsumowując- ja więcej nie kupie bo dla mnie to trochę za mało (DUŻO za mało)


 A CO NOWEGO NA BLOGU?
 A więc w piątek idę do fryzjera podciąć końcówki i od przyszłego tygodnia będę wstawiała aktualizacje włosowe żebyście też widziały jakie moje włosy są i co się z nimi dzieje ;-)


Używałyście? pomogło? znalazłyście złoty środek na wypadanie włosów?






poniedziałek, 1 października 2012

ZAKUPOWO !


Dziś taki wpis  na szybko o ostatnich zakupach. pytanie do Was brzmi- miałyście któryś z tych produktów? byłyście zadowolone? a może któryś z nich Was szczególnie zainteresował i będziecie czekały na recenzje?

Wybaczcie straszną jakość zdjęcia


od lewej:
* płyn micelarny Bielenda (używałam różnych więc temu też dam szanse)
* spray do stylizacji włosów marion (uwielbiam ten dodający objętości a jak bedzie z tym -     zobaczymy)
* olejek pod prysznic Isana - znany chyba już wszystkim blogerkom 
* szampon dodający objętości Diplona - jest to profesjonalna firma a szampon kupiłam w    przecenie w Biedronce duża (500 ml) butla kosztowała mnie TYLKO 6,99 zobaczymy jak się    sprawdzi. 


PS. Zostałam wytypowana jako testerka produktów Novaclear i dostałam maskę do twarzy z krótką datą ważności  (dużo dziewczyn opisywało ten problem) i napisałam do firmy maila w tej sprawie. dostałam odpowiedź z przeprosinami i firma zobowiązała się wysłać nowe produkty z długą datą ważności - mój 2-gi produkt już doszedł więc zaczynam testowanie - recenzja niebawem.