Maska do włosów LORYS
Nie było mnie tu dłuzszą chwilę ponieważ codziennie wstawałam o 4.30 rano i kładłam się spać po 23 a to wszystko za sprawą prawojazdy które dziesiaj zdałam za pierwszym razem i jestem z siebie dumna ;-) N:ie dawno pokazywałam wam moje zakupy włosowe i tę maskę użyłam 3 razy i już mogę powiedzieć Wam co o niej myślę. Zaczynamy:
OBIETNICE PRODUCENTA: Odżywka do włosów słabych i łamliwych, z ekstraktem z liści Jaborandi głęboko nawilża, zmiękcza, zapobiega wypadaniu włosów.
MOJA OCENA:
*konsystencja - nie gęsta, nie rzadka- taka jak krem
*opakowanie- no mi się wizualnie nie podoba ale jest bardzo duże i to mi pasuje.
*zapach- to jeden z niewielu minusów- pachnie starą męską wodą kolońską
*kolor- taki beżowo- różowy
*cena - bardzo tania jak na tę pojemność - tylko 13.55
*aplikacja- bezproblemowa- nie cieknie, nie spływa - jest ok.
*pojemność- duuża bo aż 1kg (1000g)
*wydajność- jak ma taką pojemność to musi być wydajna ;-)
*dostępność- ja ją spotkałam tylko w Auchan
*Skład- nie jest super, ale jak wiele razy podkreślałam dla mnie liczy się bardziej działanie niż skład. Konkretny skład wklejam na końcu posta.
Podsumowanie: Jak za taką cenę POLECAM. Działanie jest fajne - zmiękcza, nie przetłuszcza, wyraźnie odbudowuje. Uważam że nie warto szukać jej w milionach sklepów ale jak ktoś ma akurat okazję warto się w nią zaopatrzyć. Jak ju z pisałam dla mnie zapach jest straszny - i ciężko się o pozbyć. Jak na takie działanie zapach przeżyje. Cena nie adekwatna do jakości - jakość znacznie większa niż cena (to dobrze) ;-) Dużo o niej nie napisałam ale myślę że jest to wszystko co powinnyście wiedzieć.
Miałyście?Macie gdzie ją kupić?jakie są wasze ulubione maski?A może jakieś pytania?-śmiało! ;-)
----------------------------------------------------------------------------------
Skład: Water (Aqua),Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Mineral Oil (Paraffinum Luquidum), CI 19140 (Yellow 5), Parfum (Fragrance), Polyquaternium-7, Pilocarpus Pennatifolius Extract (Pilocarpus Pennatifolius Leaf Extract) Dissodium Edta, Methylisothiazolinone and Methylichloroisothiazolin one, Cl 17200 (Red 33), Citric Acid
Pewnie gdyby nie ten zapach tak wysoko w składzie to łatwiej byłoby pozbyć się go z włosów :) Chętnie kupiłabym tą maskę, ale w całym woj. lubelskim nie ma Auchan ;o
OdpowiedzUsuńz chęcia bym ją kupiła,ale nigdzie jej nie widze;<
OdpowiedzUsuńszukaj w Auchan, ja tylko tam ją dostaję - jest bardzo duży wybór ;-)
Usuńpierwsze co, to muszę pogratulować zdania prawka! :)
OdpowiedzUsuńja pewnie ze wgzlędu na zapach, nie skusiłabym się na tę odżywkę :)
ale tej maski jest kilkanaście rodzajów (nawet czekoladowa) więc nie wszystkie maja taki zapach a o działaniu słyszałam wiele dobrego ;-)
Usuńja u siebie jej niestety nie dostanę, a szkoda :(
OdpowiedzUsuńgratulację! za pierwszym razem, zaoszczędziłaś trochę nerwów :)
Nie próbowałam ale może się skuszę ;P
OdpowiedzUsuńHej, gdzię ta maskę zakupiłas? :) I gratuluje zdania prawka :D
OdpowiedzUsuńDziękuję, a kupiłam w Auchan ;-)
Usuńlove your blog x
OdpowiedzUsuńBaby, It'S Cold Outside
Gratuluję, też zdałam za pierwszym razem ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam!
Gratuluję prawka :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Ciebie do mojej Pracowni Porannych Przyjemności, gdzie pisze o modzie, nowinkach kosmetycznych, ciekawych wydarzeniach. Pracuje jako dziennikarka i redaktor portalu o urodzie i dzięki temu dostaje mnóstwo kosmetyków do testowania. Już niedługo (gdy uzbiera się więcej obserwatorów bloga) zrobię rozdanie bo sama nie jestem w stanie ich wszystkich wykorzystać :) Będą dodatkowe punkty dla top komentatorów :)
http://pracowniaporannychprzyjemnosci.blogspot.com/
Pozdrawiam ciepło,
Ewelina
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie ma u mnie Auchana:(
OdpowiedzUsuń