Kallos Crema al Latte HIT czy KIT ?
Masek do włosów używam dość regularnie, staram się to robić 2-3 razy w tygodniu. O danej masce szybko wyrabiam sobie zdanie (już po 2-3 użyciach). To co dla mnie ważne : włosy nie mogą być obciążone po takiej masce, przetłuszczone, muszą być gładkie, miękkie i nawilżone - no i ten stan musi się utrzymywać dłużej niż do następnego mycia. Maskę tę użyłam już ok 5-6 razy i na prawdę mam już dość dobry obraz do wystawiania jej recenzji. Jeśli jesteście ciekawe zapraszam :
OD PRODUCENTA
Dzięki proteinom pozyskanym z mleka krem wspaniale nadaje się do każdego rodzaju włosów, pozostawiając je delikatne i odżywione. Doskonały do zregenerowania włosów osłabionych przez rozjaśnianie, farbowanie oraz trwałą ondulację.
MOJA OPINIA
*konsystencja - kremowa- nie zbyt zbita
*opakowanie- wygodne duże, nic się nie wylewa, bez problemu można wydostać produkt
*zapach- taki słodki, budyniowy-kokosowy dla mnie trochę zbyt intensywny
*cena - 15 zł/ 1000 ml
*aplikacja- bezproblemowa
*pojemność- wiem że na pewno są 1000 ml i 1500 ml ale czy mniejsze nie wiem
*wydajność- bardzooo wydajna używałam 5-6 razy a ubytek minimalny
*dostępność- ja kupiłam w sklepie internetowym - na dole będzie link
*opakowanie- wygodne duże, nic się nie wylewa, bez problemu można wydostać produkt
*zapach- taki słodki, budyniowy-kokosowy dla mnie trochę zbyt intensywny
*cena - 15 zł/ 1000 ml
*aplikacja- bezproblemowa
*pojemność- wiem że na pewno są 1000 ml i 1500 ml ale czy mniejsze nie wiem
*wydajność- bardzooo wydajna używałam 5-6 razy a ubytek minimalny
*dostępność- ja kupiłam w sklepie internetowym - na dole będzie link
Powiem tak zapach przyjemny choć bardzo intensywny i dość długo utrzymuje się na moich włosach. Co do działania- jest na prawdę fajne włosy po umyciu i nałożeniu tej maski są miękkie, sypkie i widocznie zregenerowane - po umyciu trochę ten efekt zanika ale i tak włosy są w lepszym stanie niż przed użyciem maski. Dla mnie jest jeden podstawowy minus - maska bardzo obciąża mi włosy. Już na drugi dzień są oklapnięte i tłuste. I teraz nie wiem co myśleć - działanie fajne, cena rewelacyjna tylko to obciążenie... ale może to dlatego że mam bardzo cienkie i delikatne włosy które na dużo produktów tak właśnie reagują. Używała będę na pewno ale w weekendy jak nie będę musiała nigdzie wychodzić - bo źle się czuję kiedy moje włosy są przylizane. Tak więc na pewno będę stosowała ale nie częściej niż raz w tygodniu. POLECAM z małym minusem.
Możecie kupić tą maskę na iperfumy.pl
Lubicie ? Używacie ? Jaka jest Wasza ulubiona maska ?
aktualnie uzywam,moje wlosy poki co ją kochają:)
OdpowiedzUsuńMoje włosy lubią być dociążane na długości, więc myślę, że się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńjeśli właśnie dociązenia na długości potrzebujesz to powinna być idealna !
Usuńtez się nad nią zastanawiałam pewnie ją kiedyś kupię na razie muszę zużyć inne moje specyfiki
OdpowiedzUsuńja narazie też stopuje z kupowaniem masek bo mam ich 12 (wszystkie po 500 ml albo 1000 ml) i do tego 6 oleji - na razie muszę zużyć wszystko co mam - ale wiadomo na pewno nie wytrwam ;-)
UsuńKiedyś jej używałam skuszona oczywiście zapachem. Niestety przy moich szybko przetłuszczających się włosach nie do końca się sprawdziła, gdyż podobnie jak u Ciebie zbytnio je obciążała:(
OdpowiedzUsuńu mnie problem z obciążonymi włosami po masce znikł, kiedy zaczęłam jej nakładać po prostu mniej :)
OdpowiedzUsuńna początku nakładałam bardzo dużo i też właśnie myślałam że tu jest problem, ale teraz nakładam jej minimalnie i niestety efekt ten sam - taki 'urok' moich włosów
UsuńWłaśnie dlatego boję się masek do włosów i odżywek bez spłukiwania. Nie znalazłam jeszcze takiego kosmetyku, który nie obciążałby mi włosów, a okropnie tego nie lubię.. ;\
OdpowiedzUsuńjeśli nie znalazłaś to koniecznie wypróbuj BingoSpa kuracja z 40 aktywnych składników - ładnie pachnie, jest tania, wydajna, i jeszcze ładnie unosi u nasady - dla mnie jest super !
Usuńuwielbiam tą maskę :D
OdpowiedzUsuńU mnie tak średnio sobie radzi, zapach utrzymuje się na włosach dłużej niż kolejne mycie, ale efekt już nie bardzo :( Ja ją nakładałam w zasadzie tylko na długości, bo faktycznie obciąża mocno delikatne włosy, poza tym skalp mnie po niej swędział trochę.
OdpowiedzUsuńja na skalp nawet bałabym się spróbować po tym co zobaczyłam na długości po uzyciu ;-)
UsuńJa kocham tą maskę, jako jedna z niewielu dociąża moje włosy. A co do obciążenia na Twoich- może spróbuj nakładać ja przed myciem?
OdpowiedzUsuńEhhh, moją miłość do tego kosmetyku dobrze odzwierciedla to, ile już go zużyłam- jakieś 2,5 litra :D
Bardzo byłam ciekawa tej maski, widziałam ją na allegro, dużo osób ją kupuje. Teraz zastanawiam się czy jej nie kupić :)
OdpowiedzUsuńużywam kilka tygodni, bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ta maska to hit, od kilku lat! czytałam kiedyś że obciąża jak trzyma się ją zbyt długo, ja trzymam 3-5 minut i nie obciąża mi
OdpowiedzUsuń