poniedziałek, 13 maja 2013

Nowości, nowości...

Nowości, nowości... 


Długo mnie nie było bo matury, wybór studiów i pełno tych innych 'super ważnych' rzeczy które zabierały mi cały wolny czas. Ale jestem, wróciłam ze zdwojoną siłą i nadrabiam zaległości. Mimo ciągłego biegu znalazłam moment na małe zakupy ;-) tak więc dajcie znać czy coś Was szczególnie zainteresowało. 


próbki i próbeczki

gąbka która podobno 'działa'- zobaczymy

tę maskę chyba wszystkie znacie

żel oczyszczający do twarzy - czytałam wiele dobrego więc postanowiłam spróbować

prezent dla mamy na dzień matki

kupiłam chłopakowi tester perfum i dostałam do niego małą próbkę

Mineralna odżywka i szampon




PS. Przepraszam za jakość zdjęć ;-)




7 komentarzy:

  1. Kallosa Latte i Syrenkę kocham :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się co ma w sobie ta Syrena, sama używam byle-jakich gąbek, ale mają dwie strony i jedna jest bardzo ostra, więc teoretycznie tak samo jak Syrena :P Muszę spróbować xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Kallos wygląda kusząco. Mam nadzieję, że kiedyś moje włosy poznają jego działanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam maskę Kallos <3
    Pozdrawiam
    mojakosmetycznapasja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Kallos! <3
    Ehhh, przypomniałaś mi, że ja też powinnam te studia jakoś ogarnąć, podła kobieto ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe,jak sprawdzi się u Ciebie słynny Kallos :)

    OdpowiedzUsuń
  7. tej maski kallos jeszcze nie miałam, ale znam ją z blogosfery:)

    OdpowiedzUsuń