niedziela, 3 stycznia 2016

Konkurencja dla Tangle Teezera ?

Konkurencja dla Tangle Teezera ?



Jak dobrze wiecie TT to mój ulubieniec. Przy moich cienkich, plączących włosach sprawdza się idealnie. Mam 3 sztuki- 2 kupione całkiem nie dawno a jedna zaraz na początku ich popularności - sprowadzałam jeszcze z zagranicy - koszt ogromny jak za szczotkę. Jakiś czas temu dostałam propozycję przetestowania nowej szczotki która wyglądem przypominała TT - rzecz jasna się zgodziłam. Dziś przyszła pora aby opowiedzieć Wam o niej co nie co ;-) Zapraszam :


Co mówi nam producent  ?

  • ułatwia rozczesywanie 
  • masuje skórę głowy
  • nadaje połysk
  • delikatnie rozplątuje włosy
  • nie łamie,nie uszkadza, nie wyrywa włosów
Szczotka do włosów Ikoo to rewolucyjny produkt w codziennej pielęgnacji włosów!
Doskonale sprawdzi się zarówno w przypadku suchych jak i mokrych włosów. Skutecznie rozczesuje i rozplątuje pasma. Delikatne, miękkie włosie z tworzywa sztucznego przyjemnie masuje skórę głowy i pielęgnuje fryzurę. Szczotka z łatwością przesuwa się po włosach, nadając im wyjątkowy połysk i zdrowy wygląd. Dodatkowo, produkt nie łamie, nie uszkadza ani nie wyrywa włosów, dzięki czemu stają się piękniejsze i mocniejsze. Poręczny, zakrzywiony kształt idealnie dopasowuje się do dłoni. Szczotka przeznaczona jest do każdego typu włosów, także dzieci.



Co ja o niej myślę ?



Wygląd : Tutaj nie mamy porównania. Szczotka Ikoo w porównaniu do TT wygląda pięknie i luksusowo. Ja mam wersję białą i jest ona bardzo ładna i elegancka. Widziałam pozostałe kolorowe wersje, które też są cudowne. Szczotki mają design "na wysoki połysk" i są ozdobą nawet leżąc nieułożone na półce w łazience. 1:0 do Ikoo ;-)





Cena i dostępność: Ikoo jest droższa i jak na razie troszkę gorzej dostępna - ale nie oczekujmy wiele, ponieważ jak na to iż szczotki dopiero weszły do sprzedaży to ich zasięg jest na prawdę duży ! Za Ikoo musimy liczyć ok 55zł a TT kupimy za 35zł. Uważam, że jeśli chodzi o wygląd szczotki i cenę to są na równi- ale wiem, że dla wielu liczy się cena... także jest 1:1




Działanie: Obie szczotki cudownie rozczesują włosy nie szarpiąc ich. Obie masują skórę głowy. Jak z wygodą używania? początkowo nie mogłam przyzwyczaić się do używania Ikoo bo po latach używania TT dziwnie leżała mi w dłoni. Po tygodniu używania Ikoo raz użyłam TT i to on był dla mnie nie wygodny, więc myślę że to kwestia przyzwyczajenia. Na pierwszy rzut oka widać że Ikoo jest poręczniejsza do sporo mniejsza a radzi sobie równie dobrze . Tutaj ciężko jest mi jednoznacznie wybrać, ale poręczność przemawia za stroną Ikoo.





 

Pozostałe: Dla mnie bardzo ważny jest stosunek do klienta. Nową szczotkę dostajemy w pięknym opakowaniu, któe może służyć jako pojemnik do przechowywania w podróży jak i w celu przechowywania różnych rzeczy. TT dostajemy w normalnym plastikowym opakowaniu.




W skrócie ? Obie szczotki są dobre ale piękne, mocne wykonanie, klasa i elegancja a także opakowanie w jakim dostajemy szczotkę u mnie przemawia za Ikoo. Mam zamiar w przyszłym tygodniu kupić czarną lub różową ;-) 



4 komentarze:

  1. Mam TT i jest ok, ale nie zrobiła na mnie piorunującego wrażenia. Z chęcią kiedyś tą przetestuje i porównam.

    OdpowiedzUsuń
  2. ładny, ja jak dotąd nadal nie skusiłam się na TT :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam TT i jestem nią zachwycona, więc kiedyś chętnie przetestuję i tą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tę ikoo widziałam w SP, ale na razie pozostawiam wierna swoim TT;)

    OdpowiedzUsuń