WŁOSY : serum wzmacniające L'Biotica, Biovax A+E
Zaraz na początku wypadało by przeprosić za moją wczorajszą nieobecność, ale u mnie ostatnio codziennie mamy burze które pozbawiły mnie dostępu do internetu i telewizji. Na szczęście firma szybko wysłała fachowców i znów mogę się cieszyć czytaniem wpisów innych blogerek ;-). A teraz przedstawiam wam kosmetyk, który na wizażu miał bardzo dobre opinie ( i ma nadal) i dzięki tym właśnie opiniom skusiłam się aby wylądował w moim koszyku z zakupami. A teraz przed Wami serum wzmacniające włosy L'Biotica :
Biovax A+E Serum Wzmacniające to prawdziwy zastrzyk witaminowy dla
Twoich włosów. Receptura preparatu stworzona została na bazie witamin A i
E, będących źródłem młodości i witalności.
A+E Serum Wzmacniające:
- Odżywia zniszczone partie włosów.
- Zmniejsza ich łamliwość.
- Nadaje włosom naturalny połysk i gładkość.
- Hamuje rozdwajanie końcówek.
-Wzmacnia naturalna barierę ochronną włosa A+E Serum Wzmacniające:
- Odżywia zniszczone partie włosów.
- Zmniejsza ich łamliwość.
- Nadaje włosom naturalny połysk i gładkość.
- Hamuje rozdwajanie końcówek.
buteleczka jest jeszcze w kartoniku ale tak wygląda po wyjęciu z opakowania.
*konsystencja - konsystencja dość 'ciekła' jak widać na zdjęciu swobodnie spływa z ręki, ale to dobrze bo bynajmniej równomiernie się rozprowadza.
*opakowanie- opakowanie bardzo sterylne z pompką która idealnie odmierza nam ilość produktu.
*zapach- ładny nie nachalny nie umiem go określić ale bardzo go lubię ! ;-)
*kolor- jak widać na załączonym zdjęciu serum jest całkowicie bezbarwne
*cena - jak za takie cudo i wydajność cena naprawdę nie jest wysoka, kosztuje około 12 zł ale ja kupiłam w promocji w Super-Pharm, 1 opakowanie 12 zł a drugie za 1 grosz.
*aplikacja- aplikacja nie sprawia żadnych problemów wystarczy wydusić i delikatnie 'wgnieść' we włosy
oo super recenzja , problem z włosami trochę mam więc może się skuszę :) a cena tez fajna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuję :)
Witam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńOO muszę kupić, bo moje są już na wykończeniu :)
OdpowiedzUsuńhmmm brzmi ciekawie..
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo dobrego o tym serum. Muszę pomyśleć nad zakupem:-)
OdpowiedzUsuńjak zorganizuje rozdanie a będzie to zapewne jeszcze w wakacje to pomyślę nad umieszczeniem go jako nagrodę ;-)
UsuńHmm, chyba będę musiała go kupić :D
OdpowiedzUsuńJednak przed witaminami są okropne silikony. Warto na nie zwrócić uwagę, bo ja nacięłam się na przereklamowany jedwab Biosik, który nie nawilża, a wysusza włosy i obawiam się, że z tym produktem może być podobnie. ;)
OdpowiedzUsuńz jedwabiem biosilka miałam podobną historie, lubie kosmetyki naturalne ale szczerze jak mam wybór silikony+super efekt to przymknę na nie oko ;-)
UsuńNie polecam do częstego stosowania, tak jak poprzedniczka wspomniała posiada silikony (i to dość mocne - nierozpuszczalne w wodzie) Cyclomethicone, Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol.
OdpowiedzUsuńNie powiem, bo sama posiadam to serum i używam go raz na jakiś czas. Do zabezpieczania końcówek wolę olejki wymieszane np. z witaminą B3 lub ekstraktem wzmacniającym włosy z ZSK.
zastanawia mnie czy takie olejki nie obciążają włosów, napiszesz coś więcej bo brzmi ciekawie ;-)
UsuńCiekawe, moze warto zakupic :) zapraszam na swoj blog -> http://kosmetykidziewczyny.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńTo dobry zabezpieczacz końcówek, nieodzowny przy bardzo długich i zapuszczanych włoskach, skłonnych do rozdwajania się.
OdpowiedzUsuńBardzo chciałam kupić, gdyż były w promocji 2 w cenie 1 (czy dwa w jakiejś niższej cenie?). Czekałam aż dojdą w końcu do super-pharmu. Niestety dotarły, jak promocja się już skończyła. Być może następnym razem trafi do mojego koszyka : )
OdpowiedzUsuńRadi
mam nadzieje że będziesz miała okazję wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńA jaki jest skład tego cuda?
OdpowiedzUsuńSkład: Cyclomethicone, Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol, Amodimethicone, Phenyl Trimethicone, Isohexadecane (and)Polyisobutane, Parfum, Isopropyl Myristate, Glicyne Soja (Soybean) Oil, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil, Linoleic Acid, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Geraniol.
OdpowiedzUsuńWow już się boję ;) Tak jak Nell wolę olejki (u mnie znacznie mniej obciążają włosy), ale przy niesprzyjających warunkach otoczenia typu słońce albo woda morska końcówki nie pogardziłyby :)
OdpowiedzUsuń